To dwa terminy oznaczające tę samą dolegliwość, chociaż często specjaliści nie używają ich zamiennie. Objawy tych dolegliwości, to nasilające się złe samopoczucie przy każdej zmianie pogody. Lekarze nie kwalifikują ich jednak, jako jednostki chorobowej. Najczęściej przejawia się w postaci nasilającego się bólu głowy, zmęczenia, depresji a nawet wzmożonego zdenerwowania. Przy silniejszej meteopatii, u najbardziej na nią narażonych, pojawić się mogą również gwałtowne skoki ciśnienia, nadwrażliwość na światło, nudności lub silna migrena.
 

To samo dzieje się także ze wszystkimi tymi, których dotknęły przykre choroby ciała w przeszłości. Mowa tu o przewlekłej chorobie wrzodowej, chorobie dwunastnicy, skręceniach lub złamaniach. Dla tych nieszczęśników, gwałtowna zmiana pogody ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania w ciągu dnia. Wówczas, w uszkodzonych wcześniej miejscach pojawia się nieprzyjemny ból.

W dobie docierających do nas zewsząd bodźców o wciąż pojawiających się nowych jednostkach chorobowych, dość trudno odróżnić autentyczne objawy od tych napływającymi do nas rzekomych doniesień. Trudno nie zauważyć u siebie objawów nowych chorób, uzależnień i czynników powodujących spadek formy.
 

Mamy jednak nadzieję, że po przeczytaniu naszego artykułu, nie znajdziesz u siebie symptomów meteopatii oraz będziesz dobrze znosić dni zarówno cieplejsze, jak i zimniejsze. W innym przypadku, postaraj się dokładniej zaobserwować jak na pogodę reaguje Twój organizm.